Ps 55(54),7-8.9-10.11.23

KSIĘGA DRUGA
PSALM 55(54)*
Skarga na wrogów
7 I mówię sobie: gdybym miał skrzydła jak gołąb,
to bym uleciał i spoczął -
8 oto bym uszedł daleko,
zamieszkał na pustyni.
9 Prędko bym wyszukał sobie schronienie
od szalejącej wichury, od burzy*.

10 O Panie, rozprosz,
rozdziel ich języki*;
bo widzę przemoc
i niezgodę w mieście.
11 * Obchodzą je w ciągu dnia i nocy
po jego murach,
a złość i ucisk są w pośrodku niego.
23 Zrzuć swą troskę na Pana,
a On cię podtrzyma;
nie dopuści nigdy,
by miał się zachwiać sprawiedliwy.



Przypisy

55,1 - Ps 55 Indywidualna lamentacja połączona z błaganiem.
55,9 - Tłum. przypuszczalne.
55,10 - Tekst skażony, tłum. przybliżone.
55,11 - Por. podobną skargę w Jr 5,1; Jr 6,6; Jr 9,1-4.

Możesz więcej!

Notatki do fragmentów
Historia ostatnio wyszukanych

Załóż konto

Księga Psalmów

Ps

Zobacz wstęp i często szukane fragmenty

Dowiedz się więcej!

Masz pomysł?

Napisz do nas i pomóż nam rozwijać wyszukiwarkę

Kontakt

Odkrywaj Słowo Boże

Zobacz co inni wyszukiwali

Zainspiruj się

Polecamy

Przybliżamy Kościół światu i świat Kościołowi

Przybliżamy Kościół światu i świat Kościołowi